Nic dziwnego, że w Polsce jest jak jest, kiedy mamy tylu prymitywnych kretynów. Za każdym razem jak to robactwo gdzieś lezie to potrzeba eskorty policji, podczepiania dodatkowych wagonów do pociągów i chuj wie jeszcze czego. W moim mieście na każdej odnowionej elewacji pojawiają się bazgroły typu "Pogoń hools", "Błękitni króle". Wszystko upierdolone przez te skurwysyńskie bandy, a my się ekscytujemy muslimami we Francji, kiedy u nas równie pojebane gówno robi wszędzie syf.

Ale co niektórzy są tępi jak ołówek.

Chodziło o to by dzieciaki poczuli się jak dorosli piłkarze. Ja też grałem jako tramparz i raz zdarzyło się zagrać przy wielkiej widowni, ale bez dopingu. Wyobrażam jak wspaniale czuli się te dzieci że to właśnie ich Ci kibice ich dopingowali.